Tul-ją-pan. Liść łodygę? Słusznie. Bo zimno zdradliwe się marcuje. A czytałam gdzieś wywód o tym, jak to nie da się połączyć słowa z obrazem dla zupełnie osobnej im obu jakości. Myli się facet, bo pojedynczo mają zupełnie inny wymiar niż w mariażu, a wszystko, co przewrotne, to pożyteczne dla spostrzegawczości. Przynajmniej każdego subiektywnie:) Pozdrawiam :)
o pięknie, dzień kobiet :)
OdpowiedzUsuńTul-ją-pan. Liść łodygę? Słusznie. Bo zimno zdradliwe się marcuje. A czytałam gdzieś wywód o tym, jak to nie da się połączyć słowa z obrazem dla zupełnie osobnej im obu jakości. Myli się facet, bo pojedynczo mają zupełnie inny wymiar niż w mariażu, a wszystko, co przewrotne, to pożyteczne dla spostrzegawczości. Przynajmniej każdego subiektywnie:) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń...nie wiem, czy lepsze słowa, czy lepszy obraz.
OdpowiedzUsuńPiękne!