Nie wiem, gdzie to jest, ale jak żywo nasza warszasską Pragę mi to przypomina. No po prostu praski klimat! Te mury, te sterane ręczniki, ten człowiek...
już spieszę wyjaśnić, choć nie mam tego w zwyczaju :) Łódź - ul. Włókiennicza, dawniej Kamienna (Osiecka poświęciła jej jeden ze swoich tekstów "Kochankowie z ulicy kamiennej")
Nie wiem, gdzie to jest, ale jak żywo nasza warszasską Pragę mi to przypomina. No po prostu praski klimat! Te mury, te sterane ręczniki, ten człowiek...
OdpowiedzUsuńjuż spieszę wyjaśnić, choć nie mam tego w zwyczaju :)
OdpowiedzUsuńŁódź - ul. Włókiennicza, dawniej Kamienna
(Osiecka poświęciła jej jeden ze swoich tekstów "Kochankowie z ulicy kamiennej")
Szacun!
OdpowiedzUsuńKlimat swietny...
OdpowiedzUsuńOoh this is very good! I like your blog.
OdpowiedzUsuńTo jest swietne. Super obraz i opis . Ludzie mawiaja,"że starych drzew się nie przesadza, bo w nowym choc często lepszym obumierają".Pozdrowionka
OdpowiedzUsuńTakie jest życie naszych emerytów.
OdpowiedzUsuń